Opoczno

Środa/27.11.2024
|Franciszka, Kseni, Maksymiliana
3.JPG
Dzień Pamięci o Majorze Hubalu
09-04-2014
 
 
 
 
Wyślij link mailem
grafika
Dołączone Pliki

30 kwietnia 2014 roku w rocznicę śmierci majora Henryka Dobrzańskiego Hubala Powiat Opoczyński przy pomocy 25 Batalionu Dowodzenia z Tomaszowa Mazowieckiego i Gminy Poświętne organizują Dzień Pamięci o Majorze Hubalu. Uroczystości przeprowadzone zostaną przy Szańcu Hubala w Anielinie a rozpocznie je polowa msza święta, która odpawiona zostanie  o godzinie 10.00. Po mszy wygłoszone zostaną przemówienia okolicznościowe, odczytany zostanie apel pamięci i oddana salwa honorowa. Delegacje obecne na uroczystościach złożą wieńce i wiązanki przy szańcu. Pokazy ułańskie zakończą tegoroczne obchody.

                                                                                  Serdecznie wszystkich zapraszamy.

 

Major Henryk Dobrzański tuż przed wybuchem II wojny światowej otrzymał przydział jako zastępca dowódcy 110. Rezerwowego Pułku Ułanów. 11 września pułk został przeniesiony do Wołkowyska, a stamtąd w kierunku Grodna i Lasów Augustowskich. W trakcie marszu stoczył kilkanaście potyczek z Wehrmachtem i brał udział w obronie Grodna przed wkraczającą ze wschodu Armią Czerwoną.

20 września, po dwóch dniach ciężkich walk z Sowietami, Grodno skapitulowało. 23 września generał Wacław Przeździecki wydał rozkaz, aby wszystkie podległe mu oddziały przedostały się na teren neutralnej Litwy. Podporządkowania się temu rozkazowi odmówił jedynie 110. Pułk Ułanów, w którym służył Dobrzański. Po wchłonięciu resztek innych oddziałów, oddział podjął marsz w kierunku broniącej się Warszawy. Nad Biebrzą pułk został okrążony przez Sowietów, kosztem ciężkich strat zdołał jednak przerwać linie wroga. Wkrótce po tym jego dowódca, ppłk Jerzy Dąbrowski, wydał rozkaz rozwiązania oddziału. Około 180 żołnierzy pod dowództwem mjr. Henryka Dobrzańskiego podjęło decyzję dalszego udziału we wciąż toczących się walkach i ruszyło w kierunku oblężonej stolicy.

Po kapitulacji Warszawy 28 września przed oddziałem mjr. Dobrzańskiego stanął wybór – ewakuacja do Francji przez Węgry lub Rumunię, rozwiązanie lub kontynuacja walki. Około 50 żołnierzy z Dobrzańskim na czele podjęło decyzję marszu na południe. 1 października przekroczyli Wisłę w okolicach Dęblina i kontynuowali marsz w kierunku Gór Świętokrzyskich. Tego samego dnia oddział stoczył pierwszą potyczkę z Niemcami i postanowił schronić się na Kielecczyźnie do czasu ofensywy alianckiej na Zachodzie, której spodziewano się na wiosnę 1940.

Bitwa pod Kockiem zakończyła kampanię polską, lecz nie zakończyła oporu Polaków. Major Henryk Dobrzański nie złożył broni i przyjął pseudonim Hubal - przydomek rodowy gałęzi Dobrzańskich z której się wywodził, i powołał Oddział Wydzielony Wojska Polskiego. 2 października 1939 hubalczycy odnieśli pierwsze zwycięstwo nad Niemcami w potyczce pod Wolą Chodkowską. Dzięki pomocy ludności mieszkańców Kielecczyzny oddziałowi udawało się wymykać z organizowanych przez Niemców pułapek. Wyjątkiem była częściowo udana akcja Niemców na początku listopada, kiedy w wyniku obławy oddział mjr. Hubala został zaskoczony we wsi Cisownik i wymknął się z zasadzki kosztem utraty prawie wszystkich koni.

Na Bielawach koło Poświętnego miała miejsce wigilia i w Studziańskiej Bazylice Pasterka.

W odwecie za walki hubalczyków Niemcy wiele wsi spacyfikowali.

Po pobycie w Gałkach z grupą ochotników liczącą 72 ludzi Hubal kontynuował walkę, ograniczając jednak kontakty z ludnością cywilną do minimum, aby nie narażać jej na represje.

30 marca 1940 oddział mjr. Hubala zadał poważne straty  batalionowi policji w potyczce pod Huciskiem. 1 kwietnia w walkach pod Szałasem hubalczycy stoczyli kolejny bój, tym razem z oddziałem SS, również wychodząc zwycięsko z konfrontacji. Jednak wskutek przewagi liczebnej Niemców, próba przebicia przez pierścień okrążenia, zakończyła się utratą kontaktu między plutonami piechoty i kawalerii Hubala, które do jego śmierci działały oddzielnie.

30 kwietnia 1940 oddział majora, został zaskoczony w czasie biwaku przez oddziały 372. dywizji Wehrmachtu w okolicach Anielina koło wsi Studzianna, w odległości ok. 20 km od Opoczna. W gwałtownej walce oddział uległ rozproszeniu, a sam Hubal poległ z bronią w ręku.

Miejsce pochówku Hubala jest nieznane.

 

 
 
 
 
Wyślij link mailem
 
facebook-logo-transparent.png
youtube-logo.png
240px-F006.png
H.png
no kl.png
4-000001.png
1f.png
promuje_lodzkie_achromatyczne_uproszczone_800x518_72dpi.jpg
nbh.png
1
2
3
4
5
1
2
3
4
5
Nasze Wydawnictwa
interregion_logo.png
sz.png
PO.png
A.png
s.png
sA.png
UP.png
Z.png
B.png
Decyzja użytkownika w zakresie plików Cookie na niniejszej stronie


Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. W programie służącym do obsługi Internetu można zmienić ustawienia dotyczące plików cookie.Korzystanie z tego serwisu bez zmiany ustawień dotyczących plików cookie oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Akceptuje powyższe warunki  

.