Noc Świętojańska, obchodzona z 23 na 24 czerwca, zwana wcześniej Nocą Kupały, to święto nie tylko sięgające głęboko w obyczaje słowiańskie, ale zawiera także pierwiastki celtyckie, germańskie i indoeuropejskie.
Obchodzone w
okresie letniego przesilenia, było świętem jedności, połączenia ognia i wody,
słońca i księżyca, mężczyzny i kobiety, urodzaju i płodności, miłości i
radości, pełnym magii i wróżb.
Kult wody przetrwał do dziś w obrzędzie puszczania wianków z nurtem rzeki. Pierwotnie chodziło o pozyskanie życzliwości wody, później był to rodzaj wróżby miłosnej. Jeśli wianki puszczone przez chłopca i dziewczynę spotkały się na wodzie, oznaczało to, że młodzi się wkrótce pobiorą. Jeśli wianek dziewczyny zaczepił się o korzeń, było to znakiem, że nie wyjdzie ona za mąż w ciągu najbliższego roku. Jednocześnie wierzono, że jeżeli człowiek wykąpie się w rzece czy strumieniu przed 24-tym czerwca, to może go ukąsić żmija lub topielce wciągnąć w otchłań.
Starostwo opoczyńskie wspólnie ze strażakami ochotnikami z Opoczna
i z Poświętnego oraz PSP z Opoczna przy wsparciu finansowym firmy Opoczno I już
po raz drugi zorganizowało festyn rodzinny „Noc Świętojańska”.
Mimo niesprzyjającej aury kilkaset osób znalazło nad rzeką Wąglanką mnóstwo atrakcji .
Były gry, zabawy, konkursy z najważniejszym na najładniejszy wianek. Grochówka i pieczone kiełbaski pokrzepiały zmokniętych ale jakże radosnych szczególnie młodych uczestników festynu. O zmierzchu wianki puszczone na wodę i pokaz ogni sztucznych zakończył jakże potrzebny rodzinny festyn. Do zobaczenia za rok!