Barszcz Sosnowskiego (Heracléum sosnówskyi Manden.) to roślina niebezpieczna. Pochodzi z rejonu Kaukazu, skąd został rozprzestrzeniony na rozległych obszarach w środkowej i wschodniej części Europy, gdzie stał się rośliną inwazyjną. Od lat 50. do 70. XX wieku wprowadzany był do uprawy w różnych krajach bloku wschodniego jako roślina pastewna. Po niedługim czasie, z powodu problemów z uprawą i zbiorem, głównie ze względu na zagrożenie dla zdrowia, uprawy były porzucane. Roślina w szybkim tempie zaczęła rozprzestrzeniać się spontanicznie. Gatunek okazał się przybyszem bardzo kłopotliwym. Jest to agresywna roślina inwazyjna, niezwykle trudna do zwalczenia. Powoduje degradację środowiska przyrodniczego i ogranicza dostępność terenu. W dodatku sok ze świeżych roślin wywołuje zmiany skórne. Barszcz Sosnowskiego objęty jest prawnym zakazem uprawy, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski.
W soku barszczu występują furokumaryny, Związki te w obecności promieniowania UVA 315–380 nm) wiążą się z DNA komórek skóry, co może powodować dermatozy I, II i III stopnia. Stężenie furokumaryn jest największe w soku w kanałach oleistych w liściach i pędach, więc obrażenia te następują najczęściej w wyniku nasłonecznienia skóry, która miała kontakt z sokiem barszczu. Z uwagi na mechanizm działania furokumaryn nie można wykluczyć powodowania przez barszcz zmian nowotworowych skóry. Niewykluczone są oparzenia powstające nawet bez bezpośredniego kontaktu z rośliną. W upalne dni (zwłaszcza podczas kwitnienia i owocowania związki furokumarynowe mogą wydostawać się w postaci aerozoli i osadzać się na skórze przebywających w pobliżu osób. Czasem wystarczy 1,5 minuty kontaktu z sokiem barszczu i 2 minuty nasłonecznienia w ciągu pierwszych 2 dób od tego momentu, by pojawiły się na skórze oparzenia I stopnia. Związki chemiczne zawarte w soku barszczu mogą wywoływać również obrażenia dróg oddechowych, nudności, bóle głowy, wymioty, a nawet urazy oczu. Ponieważ objawy oparzeń pojawiają się od 8 do 12 h od nasłonecznienia miejsca zetknięcia soku ze skórą, często ich przyczyna nie jest poprawnie zdiagnozowana. W przypadku kontaktu z rośliną zaleca się jak najszybsze umycie skóry pianą mydlaną i opłukanie wodą, a następnie chronienie skóry przed światłem słonecznym przez minimum dwie doby. Rany i owrzodzenia po kontakcie z barszczem długo się goją. Znamiona i blizny po poparzeniach potrafią utrzymywać się latami, a czasem można je usunąć tylko chirurgicznie.