Poniedziałek/23.12.2024
|Dagny, Sławomiry, Wiktora
Matka Boska Świętorodzinna w Kowlu
11-08-2011
Przekazanie ceramicznego obrazu
Przebywając w mieście Kowel na Ukrainie Tomasz Łuczkowski, dyrektor opoczyńskiego muzeum, przekazał miejscowej parafii św. Anny obraz na płytce ceramicznej wykonany przez Ceramikę Paradyż a ofiarowany przez Starostwo Opoczyńskie. Widnieje na nim Święta Rodzina z obrazu cudami słynącymi ze Studziannej. Ten niezwykły prezent przyjął proboszcz parafii w Kowlu – ojciec Tadeusz, który opiekuje się miejscową drewnianą świątynią p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Obecnie uczęszcza do niej niewiele ponad 100 parafian.
W Kowlu, niegdyś polskim miasteczku, znajduje się cmentarz, na którym odnajdujemy groby polskich policjantów poległych na służbie w latach 1919-40 oraz żołnierzy poległych w kampanii wrześniowej, żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, mogiły ludności polskiej pomordowanej przez Ukraińców, wiele indywidualnych, zapomnianych polskich grobów rodzinnych. Niezwykle interesująca i wciąż warta zbadania jest kwatera polskich żołnierzy poległych w wojnie polsko-sowieckiej w latach 1919-1920. Są to mogiły, o których przez 70 lat nie wolno było nawet wspominać. Dopiero od 1996 r. znajduje się tam tablica, która informuje w sposób nieco mylący o pochowanych tam żołnierzach polskich.
Miejscowym opiekunem pamięci, ratującym przed zniszczeniem śladów polskości jest Anatol Sulik pochodzący z rodziny polsko-ukraińskiej. Za swoją pracę i ogromne poświęcenie został nagrodzony przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa specjalnym, stałym upoważnieniem do reprezentowania ROPWiM i wykonywania wszelkich prac na Wołyniu. Dzięki jego zaangażowaniu wielu rodaków dziś odnajduje mogiły swoich przodków a groby nie odchodzą w zapomnienie.
W Kowlu, niegdyś polskim miasteczku, znajduje się cmentarz, na którym odnajdujemy groby polskich policjantów poległych na służbie w latach 1919-40 oraz żołnierzy poległych w kampanii wrześniowej, żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, mogiły ludności polskiej pomordowanej przez Ukraińców, wiele indywidualnych, zapomnianych polskich grobów rodzinnych. Niezwykle interesująca i wciąż warta zbadania jest kwatera polskich żołnierzy poległych w wojnie polsko-sowieckiej w latach 1919-1920. Są to mogiły, o których przez 70 lat nie wolno było nawet wspominać. Dopiero od 1996 r. znajduje się tam tablica, która informuje w sposób nieco mylący o pochowanych tam żołnierzach polskich.
Miejscowym opiekunem pamięci, ratującym przed zniszczeniem śladów polskości jest Anatol Sulik pochodzący z rodziny polsko-ukraińskiej. Za swoją pracę i ogromne poświęcenie został nagrodzony przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa specjalnym, stałym upoważnieniem do reprezentowania ROPWiM i wykonywania wszelkich prac na Wołyniu. Dzięki jego zaangażowaniu wielu rodaków dziś odnajduje mogiły swoich przodków a groby nie odchodzą w zapomnienie.
Nasze Wydawnictwa
